W ostatnim czasie szukałam jakiegoś fajnego środka, który pozwoli mi ochronić moje włosy przed niszczącym działaniem suszarki,o prostownicy nie wspominając. Wybrałam produkt L'oreala, bez czytania wcześniejszych sugestii na jego temat. Opakowanie produktu jest ładne,w kolorze fioletowym, szklane z wygodną pompką. Znajduje się w nim 50 ml olejku,który jest baaardzo wydajny,ponieważ na całe włosy wystarczają średnio jedna,dwie "pompki". Po jego użyciu włosy stają się "mięsiste",lśniące i co ciekawe długo przyjemnie pachną. Produkt niestety posiada jedną bardzo istotną wadę-BARDZO przeciąża włosy...Niestety nie używam go za każdym razem,ponieważ musiałabym myć moje krótkie włosy co pół dnia. Przetłuszcza niesamowicie, pomimo iż nakładam go tylko na końcówki. Dlatego też w skali 1-5, olejek dostaje ode mnie 3. Kosztuje ok.36 zł. I chyba niestety więcej już go nie zakupię.
+ opakowanie
+ zapach
+ aplikacja
+ wydajność
- obciąża włosy
- cena
Ocena: 3
zapraszam na mojego bloga http://friends-and-you2.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSzkoda że okazał się bublem :/ Ja do ochrony moich włosów stosuje mleczko termoochronne z Mariona i olejki orientalne na końcówki :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować, zwłaszcza olejki:)
Usuń